Napływ uchodźców, którzy masowo przybywają do Polski w wyniku wojny na Ukrainie, skłonił (w drodze wyjątku i z związku z zaistniała sytuacją) największe sieci sklepów do otwarcia placówek również w niedziele niehandlowe. Sklepy w województwie podkarpackim i lubelskim uruchomiły między innymi Biedronka, Lidl, Kaufland, Auchan, Aldi i E.Leclerc.
Sieci handlowe swoje sklepy otworzyły pierwszy raz 6 marca i wszystko wskazuje na to, że w kolejne niedziele ta inicjatywa będzie kontynuowana. Co prawda, jest ona sprzeczna z ustawą o zakazie handlu w niedziele, ale zgodnie z zapewnieniami rządu, w sytuacji nadzwyczajnej żadne kary nie będą naliczane. Co więcej, legalnie mogą pracować nie tylko sieciówki, ale także prywatne sklepy z Podkarpacia i Lubelszczyzny.
Samo otwarcie sklepów to nie jedyny ruch podjęty przez sieci handlowe. Lidl i Aldi zdecydowały się obniżyć nawet o 30% ceny wybranych produktów, a dodatkowo przy większości placówek zlokalizowane są punkty, w których wydaje się ciepłe posiłki i napoje. Skorzystać z nich mogą wszyscy potrzebujący oraz pomagający im wolontariusze.
Do tej pory sklepy w niedziele niehandlowe na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie otwarły Biedronka i Aldi (wszystkie placówki) oraz Lidl, Auchan, Kaufland i E.Leclerc (wybrane placówki). W najbliższym czasie lista będzie się zapewne wydłużać.