Po wybuchu afery Pandora Gate z udziałem najpopularniejszych influencerów z Teamu X sieć Rossmann zdecydowała się usunąć ze swojej oferty wszystkie produkty internetowego kolektywu. Czy tą samą drogą podążą inne sieci współpracujące ze słynną ekipą?
Polski Internet już nigdy nie będzie taki, jak wcześniej. Afera Pandora Gate obnażyła najciemniejszą stronę rodzimej sceny youtubowej, prowadząc nas w zakamarki, których wolelibyśmy nie poznać. Wielu bardzo popularnych twórców okazało się posuwać do rzeczy niewyobrażalnych wobec dzieci, których zaufanie zdobywali poprzez filmy, eventy czy produkty dostępne w ofertach największych sieci handlowych. Team X był pod tym względem zdecydowanym liderem branży, który „sprzedawał się” między innymi w Rossmannie, Lidlu i Biedronce.
Pandora Gate zatopiła jednak eldorado, które zbudował Stuart „Stuu” Burton, założyciel Teamu X. Jako pierwszy ze współpracy z kolektywem zrezygnował Rossmann, który całkowicie odciął się od działań Burtona powiązanego z Team X, a będącego aktualnie w orbicie zainteresowań prokuratury. Innymi słowy, sieć nie chce być kojarzona z czynami , o które został oskarżony. Najlepiej świadczy o tym ekspresowe tempo wycofywania produktów Teamu X z oferty sklepów Rossmann.
– Zdecydowaliśmy się wycofać ze sprzedaży artykuły sygnowane logo Team X. W przypadku drogerii internetowej nastąpi to jeszcze dzisiaj. Natomiast wycofanie tych produktów z drogerii stacjonarnych jest pewnym procesem i zajmie nam 1-2 dni – komentuje Agata Nowakowska, rzeczniczka Rossmanna, na łamach portalu wiadomoscihandlowe.pl.
W kontekście całkowicie zrozumiałej decyzji Rossmanna bardzo ciekawi, jaki będzie los produktów Teamu X, które wciąż można kupić w Lidlu i Biedronce. Obie sieci od lat organizują wiele akcji skierowanych do dzieci i młodzieży, a przecież to właśnie ta grupa najbardziej ucierpiała. Odpowiedzialność społeczna, do której często odwołują się Lidl i Biedronka, pozostawia tylko jedno rozwiązanie – natychmiastowe wycofanie produktów Teamu X z oferty, jak zrobił to Rossmann.